***
A więc... Zacznijmy od tego z kim pojechałam. Byli to : moi rodzice i szesnastoletni wujek :). Noc przed podróżą wyszła jak chciałam-była krótka,ponieważ zasnęłam ok 2:00,aby większość monotonnej drogi,liczącej 7 godzin przespać. Przespałam dobrą połowę,ale droga przedłużyła się o kolejną godzinę ponieważ nasza wspaniała nawigacja że nas poprowadziła,przez co musieliśmy jechać krętą,pnącą się do góry drogą. Po mojej stronie była przepaść skąd było widać malutkie domy :/. Mój wujek jako iż ma lęk wysokości zaczął za głos odmawiać "Ojcze nasz" xd. (oczywiście dla żartów,bo poczucie humoru jak i cięte riposty ma jak rzadko kot :o) Zakręty było ostre i strome,a samochód od tyłu był bardzo obciążony walizkami i słabo się rozpędzał,ale daliśmy radę :3.
***
A teraz gdzie kto spał ^^ : Ja oczywiście z kuzynką na podłodze w salonie -.-''. Wujek u niej w pokoju. Tata w gabinecie na materacu a mama z ciocią w sypialni :P. Tak i tak po dwóch nocach przeniosłam się na kanapę bo zostałam z każdej możliwej strony obkopana przez kuzynkę.
Najlepiej było wtedy gdy ja i ona spałyśmy po obu stronach kanapy (była naprawdę duża) a wujek u nas na podłodze. Wtedy wszyscy siedzieli na youtobe na telefonach na tak zwanym"Nie legalu". Ciocia kazała nam się kłaść spać i nic nie mówić -.-''. Olaliśmy sprawę i poczekaliśmy aż wszyscy domownicy pójdą spać :P. Gdy już nam się znudziło w kuchni (często tak bywa) czajnik elektryczny pstrykną jakby woda była już zagrzana. Mój kochany wujek musiał powiedzieć "UUUU DUCHY!" po czym moja kuzynka (ma 9 lat) zaczęła płakać ze strachu i oboje nie mogliśmy spać pół nocy :x.
***
Oczywiście nie ominęły mnie wyprawy po szlakach górskich :/. Widziałam za to dwa piekne jeziora które kolorem przypominały może śródziemne :3. (zdjęcia wrzucę jak tylko tata je przegra na laptopa).
***
A teraz uwaga,czytać uważnie!! Całkiem przypadkiem,gdy mieliśmy odjeżdżać z miasta,w którym byliśmy na wycieczce oczywiście górskiej dowiedzieliśmy się że za godzinę będzie tu trening borussi dortmund ;D. Polecieliśmy szybko po autografy. Zebrałam tylko autograf "Lewego" ale moja kochana mama gdzieś go zapodziała -.-'',a miałam go dać mojemu wujkowi bo jemu bardziej na tym zależało,a niestety on nie zdążył :c.
***
Gdy już wróciliśmy rodzice kazali mi rozpakować plecak. Oczywiście mi się nie chciało i powiedzieli: "Chodź Patryk!(Tak mia na imię mój wujek)Zobaczysz czy jest warto dla tego rozpakować ten plecak!" Ja myślałam że mnie specjalnie wkręcają i byłam twarda. Nie ruszałam się z miejsca. On przybiegł i powiedział: "Ja to był cały Wrocław za to posprzątał". Dobra,poddałam się w końcu i poszłam. Zrobiłam co należy i usłyszałam " Ola,zamknij oczy i wystaw ręce". Wykonałam rozkaz. Na rekach poczułam coś ciężkiego. Otworzyłam oczy a to było ps3 O.o. Rodzice powiedzieli że dostałam od kuzyna bo już sobie zamówił ps4. Do tego jeszcze dwa pady i 20 gier. Byłam w szoku ale od razu do niego zadzwoniłam i podziękowałam. Na moje nieszczęście mój tata wybierał gry które mi weźmie od niego,myśląc że nie lubię brutalnych gier :/. Ale za to wziął mi mnóstwo innych gier,które też są spoko.
***
Ok,a więc żegnam. Papa :**
kiedyś pojadę do tej Szwajcarii z tb szykuj się 3:)
OdpowiedzUsuń