tlumacz moje posty ^^

piątek, 12 lipca 2013

Jej ^^ / Nie.. :c

Siemka :3 Dzisiaj może zacznę od tego że mój telefon naprawdę jest mocny,z resztą jak każdy samsung ^^ Więc... Mój telefon wpadł mi do klopa (xD). Głupia ja wahałam się czy wkładać tam rękę ale po kilku sekundach uświadomiłam sobie że telefon sam do mnie nie wróci :P Szybko go wyjęłam i rozłożyłam na dywaniku w łazience. Dzisiaj tata go złożył i podłączył do ładowania. O dziwo klawisze zaczęły się świecić lecz ekran niestety nie :c. Ale to oznacza że jest jakaś nadzieja na to że go odzyskam. Tyle że nie wiem czy wystarczy wymienić baterię czy kompletnie nadaje się tylko do śmieci :/
***
Kolejna historia jest o kolejnym pechu który spłyną na mnie i rodziców :c W tamtym roku ( DOKŁADNIE W MOJE URODZINY -.-'' ) ktoś próbował się włamać,sąsiedzi mieli wizjery zamalowane czarnym lakierem do paznokci. Drzwi mieliśmy całe porysowane,zamiast zamka była dziura i można było spokojnie zobaczyć moje zdjęcia które wiszą na przeciwko drzwi :/. Nie mogliśmy się dostać do mieszkania więc trzeba było wzywać spawacza( nwm czy dobrze nazwałam osobę która takie rzeczy robi :P ) i miał pomóc nam otworzyć drzwi. Przyjechała policja i w sumie to nic nie zrobili,a ślady krwi pod naszymi drzwiami według nich nie były użyteczne O.o. Dobra,wracając do tego co chcę Wam opowiedzieć,wczoraj po południu wróciłam od babci z mamą i nasze 3 rowery stały na miejscu obok drzwi przyczepione DO ŚCIANY więc chyba nie była dużej możliwości żeby ktoś je ukradł -.-'' Wieczorem,tata poszedł zamknąć drzwi i odruchowo spojrzał przez wizjer:
-Rowery pożyczałaś komuś?-Powiedział
-Nie-odpowiedziała już wystraszona mama
-To gdzie one są?-Wtedy ja i mama podleciałyśmy do drzwi i okazało się że rowery moich rodziców zniknęły a zamknięcia były poprzecinane :/ Hahaha ale ci którzy to zrobili i zabrali sobie rowery nie zdali sobie sprawy że mój jest o wiele cenniejszy bo jest a nawet wygląda na o wiele nowszego,za to tamte dostaliśmy za darmo od wujka :P Rodzice poszli przejść się wokół bloku nie zabierając telefonów -.-'' Długo ich nie było a mój pech zamieniał się powoli w koszmar :c Miałam zamiar zadzwonić do cioci żeby przyjechała ale co się okazało-moja mama ma kod pin a telefon miała wyłączony a mój jak wiadomo się nie źle wykąpał :P Ze strachu zrobiło mi się nie dobrze. W końcu przyszli,a ja nagadałam im że bez telefonu nie ma o tej porze wychodzenia z domu -.-'' ( Heheh normalnie jak moja własna mama tyle że ja mam telefon zawsze przy sobie :P )
***
To tyle. Dzięki że czytacie to co tu piszę,a najbardziej za tyle wejść :> Od jutra przez 2 tygodnie nie będę nic pisać i możecie się potem spodziewać dłuuuugiego posta ponieważ jadę do Szwajcarii ^^. Aha,już tak strasznie nie cierpię że dostałam się do innej szkoły bez swoich "BFF" :P Okazało się że dostałam się do klasy 1D o profilu "filologiczno-dziennikarskim". Będę mieć francuski i angielski z czego jestem zadowolona bo nie ma niemieckiego który dla mnie jest jak czarna magia xD. Jestem w klasie z jedna starą przyjaciółką i możemy odnowić te relacje :D. Ale jeden minus-na 30 osób będzie TYLKO 2 chłopaków :< Nie będzie kogo podrywać ;-; No cóż... To życzę Wam świetnych wakacji!!! :**

1 komentarz: